Historia toczy się każdego dnia, godzina po godzinie, dzieją się rzeczy zarówno wielkie, jak i z pozoru błahe. Dopiero z perspektywy czasu można niejako z dystansu zobaczyć wyraźniej jak te drobne wydarzenia wpływały na te większe lub do nich prowadziły. W historii Warszawy miesiące sierpień i wrzesień roku 1944 zapisały się w sposób szczególny. W upalne lato, dziewczęta i chłopcy wyruszyli do walki o wolność stolicy. Prawdopodobnie nikt z nich nie przypuszczał jak mocno wydarzenia owych dni wpłyną na losy miasta i jego mieszkańców.
Żoliborz
W ciągu dnia trwał ostrzał artyleryjski dzielnicy. Około godz. 18.00 szef sztabu niemieckiej 9 Armii powiadomił głównodowodzącego wojskami niemieckimi w Warszawie gen. SS i policji von dem Bacha o konieczności rozpoczęcia "rolowania" kotła żoliborskiego następnego dnia rano. Do uderzenia wyznaczono siły uderzeniowe (wg szacunków 16 tys. żołnierzy) z Grupy Korpuśnej oraz 19 DPanc. gen. por. Hansa Källnera. Siły 8 DP ppłk. "Żywiciela" wynosiły wówczas 164 oficerów, 187 podchorążych, 359 podoficerów oraz 1555 szeregowych, w Wojskowej Służbie Kobiet służyło zaś 537 niewiast. Generał Källner, znając te tragiczne dysproporcje, zaproponował kapitulację. Podpułkownik Niedzielski jednoznacznie odrzucił warunki niemieckie. Stan rannych w szpitalach i punktach opatrunkowych na Żoliborzu wynosił - leżących 200 i 270 siedzących, w tym 275 wojskowych (26 oficerów) i 195 cywili.
Warszawa
W dzienniku bojowym niemieckiej 9 Armii zapisano: "Opór powstańców na Mokotowie załamuje się. Około południa przyjęto kapitulację. Dwa tysiące członków AK składa broń. Prócz tego 5000 ludności cywilnej wychodzi z Mokotowa. [...]" Dowództwo XLVI Korpusu Pancernego otrzymało rozkaz rozpoczęcia 29 września natarcia na Żoliborz
Niezależnie od tego jak dziś patrzymy na te burzliwe dzieje stołecznej insurekcji oraz jak oceniamy trafność decyzji o jej rozpoczęciu, wypada zapoznać się z przebiegiem tych wydarzeń. Jak co roku, od kilku lat publikujemy w tym okresie serię codziennych postów, które mają naszym czytelnikom ułatwić poznanie tych trudnych losów miasta i jego mieszkańców. Tym razem naszym przewodnikiem po dniach walki i powstańczego trudu będzie publikacja autorstwa Grzegorza Jasińskiego “Żoliborz Walczący”. Wbrew pozorom nazwa książki może być odrobinę myląca, albowiem autor tego kalendarium nie ogranicza się jedynie do opisu, tego co działo się na Żoliborzu, ale także zawiera kronikę wydarzeń powstańczych w całej Warszawie. Mamy nadzieję, że ta krótka skondensowana forma ułatwi czytelnikom codzienne zapoznawanie się z tym co 74 lata temu działo się w naszym mieście nie tylko w teorii, ale także poprzez odwiedzenie opisywanych miejsc. Jeśli ktoś chciałby znaleźć więcej informacji to zachęcamy również do zapoznania się z naszymi kalendariami Powstania z lat ubiegłych. Życząc zarazem nie tylko przyjemnej lektury, ale także i udanych spacerów, jak zwykle zachęcamy do wyjścia w miasto, w którym nie tylko w początku sierpnia będzie wiele do zobaczenia w ramach upamiętnienia Powstania i jego bohaterów ! Zatem do spotkania na miejskich brukach !
Komentarze
Prześlij komentarz