Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Głusi żołnierze w Powstaniu Warszawskim

Może nie każdy z naszych czytelników już wie, że od niedawna w Warszawie znajduje się nowy pomnik. Został on ustawiony na terenie  Instytutu Głuchoniemych . Dlaczego właśnie tam ? Zaraz Wam o tym opowiemy. Ustawiony 22 października na dziedzińcu monument upamiętnia jego wychowanków, żołnierzy AK, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim. Odsłonięcia dokonał ostatni żyjący głuchy uczestnik walk Karol Stefaniak, towarzyszył mu uczeń Instytutu, a zarazem prawnuk jednego z jego kolegów. W uroczystościach udział wzięli również przedstawiciele władz miasta i Instytutu. Odczytano także list od prezesa Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego.  Na jednej ze stron pomnika, tej widocznej z ulicy, umieszczono symbol kotwicy oraz znak osób niesłyszących. Gdy wejdziemy na dziedziniec i obejrzymy drugą stronę naszym oczom ukarze się lista ponad 30 nazwisk głuchych żołnierzy Powstania Warszawskiego.  W tym miejscu niewątpliwie warto powiedzieć choć ki

44' na Freta, czyli nie tylko spacery

Dziś chcemy Was zaprosić na taki trochę spacer wirtualny. Mianowicie, coraz mocniej dająca o sobie znać jesienna aura, niestety nie zawsze będzie sprzyjała wychodzeniu z domu, do czego nieodmiennie zachęcamy - bo miasto najlepiej "wchodzi przez nogi" - czyli najłatwiej poznawać je spacerując. Jednak jeśli się nie da, to jest na to rada by nadal Warszawę poznawać.  Chcemy zachęcić Was do oglądania filmów o stolicy. Nie tylko jednak tych starych, choć jakże pięknych ujęć utrwalonych na czarno - białych kliszach, a całkiem obficie dostępnych na różnych portalach internetowych. Poza urokliwymi kadrami z panoramami ulic i placów, można też trafić na coś w naszej opinii dużo cenniejszego. A mianowicie spotkać się z "żywym" świadkiem historii, który własnym słowem, mimiką i gestykulacją odda klimat dni o których snuć będzie opowieść o czasach minionych. Oczywiście najlepiej gdy ma się możliwość bezpośredniego obcowania, jak chociażby nam było  dane   rozmawiać z

O upadku Powstania słów kilka i co z tego wynikło

Jak pewnie już wiecie z poprzedniego postu, nawiązaliśmy współpracę z Międzypokoleniową Klubokawiarnią . Dzięki temu można już nie tylko czytać nas na blogu, ale także przynajmniej raz w miesiącu spotkać w uroczej klubokawiarni na warszawskim Muranowie. Tak właśnie było zaledwie wczoraj, gdy mieliśmy zaszczy powiedzieć kilka słów o upadku Powstania Warszawskiego i pokazać krótką prezentację. Jednak tym co w naszym odczuciu  było najważniejsze , to możliwość spotkania z żywym świadkiem historii i wysłuchania jego opowieści. Bardzo nas ucieszyło, gdy dowiedzieliśmy się, że owym gościem będzie nie kto inny jak pan Eugeniusz Tyrajski - Powstaniec Warszawski, walczący na Mokotowie w pułku "Baszta"  -batalionie "Karpaty". Trzeba przyznać, że rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania, albowiem pomimo przygotowania szeregu pytań do pana Eugeniusza, nie mieliśmy szans zadać zbyt wielu z nich. Stało się tak dlatego, że Nasz wspaniały rozmówca w swej opowieśc

Międzynarodowy Dzień Osób Starszych

Jak być może niektórzy z Was już się zorientowali, od jakiegoś czasu współpracujemy z Międzypokoleniową Klubokawiarnią . W ramach tej współpracy w ostatnią niedzielę mieliśmy okazję gościć na pikniku zorganizowanym w Ogrodzie Saskim z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych.  Musimy przyznać, że gdyby nie owo zaproszenie, pewnie jak w latach poprzednich, impreza ta uszłaby naszej uwadze. W sumie jeśli ktoś nie zajmuje się na co dzień pracą z seniorami zapewne nie ma zbyt wielkiego pojęcia o tym czym żyją ludzie starsi i jakie są ich potrzeby jako grupy społecznej. Nam dane było tego doświadczyć i bardzo jesteśmy za to wdzięczni.  Okazuje się, że wśród osób starszych nie brak osób obdarzonych dobrym zdrowiem i poczuciem humoru, pasją, chęcią do działania i aktywnego sposobu spędzania czasu, ale o tym za chwilę. Tymczasem kilka słów chcemy poświęcić opisaniu samej atmosfery, jaka towarzyszyła temu wydarzeniu. Pomimo, iż jedna z głównych alejek Ogrodu Saskiego

Warszawa Walczy - 2 października 1944 r.

Warszawa jest miastem niezwykłym, nie z powodu jej wielkości, nie ze względu na jej położenie, ale ze względu na jej historię. Tak się składa, że nie znany jest chyba drugi taki przypadek, by miasto przeżyło własną śmierć i dosłownie jak feniks powstało z popiołów. Gdyby się uprzeć można by powiedzieć, że była to śmierć potrójna, a nawet poczwórna wliczając w to: wojnę obroną roku 1939, Powstanie w Getcie w 1943 r., w końcu Powstanie Warszawskie 1944 r. i odbudowę poprzedzoną całą falą wyburzeń w celu całkowitej zmiany charakteru tkanki miejskiej. Dziś Warszawa jest zupełnie inna, zmienił się układ ulic, zmienił się skład narodowościowy i wyznaniowy mieszkańców, wreszcie i terytorialnie, mamy też do czynienia z dużo większą metropolią niż przed wojną. Jednak bardzo bliskie nam jest spojrzenie Stefana Starzyńskiego na heroizm walczącej stolicy, a szczególnie tego trwającego aż 63 dni zrywu powstańczego sprzed 71 lat. Stąd chcąc go na swój sposób upamiętnić każdego dnia na blogu będziem

Warszawa Walczy - 1 października 1944 r.

Warszawa jest miastem niezwykłym, nie z powodu jej wielkości, nie ze względu na jej położenie, ale ze względu na jej historię. Tak się składa, że nie znany jest chyba drugi taki przypadek, by miasto przeżyło własną śmierć i dosłownie jak feniks powstało z popiołów. Gdyby się uprzeć można by powiedzieć, że była to śmierć potrójna, a nawet poczwórna wliczając w to: wojnę obroną roku 1939, Powstanie w Getcie w 1943 r., w końcu Powstanie Warszawskie 1944 r. i odbudowę poprzedzoną całą falą wyburzeń w celu całkowitej zmiany charakteru tkanki miejskiej. Dziś Warszawa jest zupełnie inna, zmienił się układ ulic, zmienił się skład narodowościowy i wyznaniowy mieszkańców, wreszcie i terytorialnie, mamy też do czynienia z dużo większą metropolią niż przed wojną. Jednak bardzo bliskie nam jest spojrzenie Stefana Starzyńskiego na heroizm walczącej stolicy, a szczególnie tego trwającego aż 63 dni zrywu powstańczego sprzed 71 lat. Stąd chcąc go na swój sposób upamiętnić każdego dnia na blogu będziem