Przejdź do głównej zawartości

Bielany : przewodnik historyczny


Kolejne karnawałowe popołudnie, dla odmiany niedzielne, postanowiliśmy spędzić na spotkaniu autorskim. 

Tym razem wybraliśmy się na Stare Bielany, do dobrze Nam znanej Stacji BielanyTo w jej gościnnych progach odbyło się pierwsze z cyklu spotkań z Jarosławem Zielińskim autorem wydanej właśnie książki Bielany : przewodnik historyczny



W czasie spotkania zebrani miłośnicy Bielan i Warszawy mieli okazję posłuchać wielu bardzo ciekawych historii dotyczących zarówno dzielnicy, jak i samego powstawania książki. Ci zaś, którzy wykazali się wiedzą mieli okazję wygrać nie tylko przewodniki, ale również bardzo ciekawe Bielańskie kalendarze. Wiele z pytań zadanych przez trzy osobowe jury było nie lada wyzwaniem dla słuchaczy. 

Musimy się tu pochwalić, bo udało się nam wygrać obie publikacje. Na koniec spotkania wszyscy cierpliwi i zainteresowani mogli również zdobyć autograf autora.





Nasze wygrane stanowią niezwykle ciekawy materiał na osobne posty dlatego dziś nie będziemy o nich szerzej opowiadać. 

O Kalendarzu powiemy jedynie, że ze względu na jego zawartość byłoby by niezwykle sympatycznie gdyby w kolejnych latach  Bielańczykom zainteresowanym historią dzielnicy i jej sympatykom udało się taki zdobyć. 

Bielany : przewodnik historyczny to według Nas pozycja obowiązkowa na półce każdego mieszkańca dzielnicy i nie tylko. Nie zdradzając na razie zbyt wielu szczegółów powiemy jedynie, że każdy znajdzie tu coś interesującego dla siebie.






Na koniec nie pozostaje nam nic innego niż zaprosić Was wszystkich na spacer. Tym razem po Bielanach. Jeśli uda się Wam zdobyć Przewodnik : przewodnik historyczny to Wasze spacery z całą pewnością będą jeszcze ciekawsze. 

A gdy zmęczą Was trudy marszu wstąpcie do Stacji Bielany, gdzie w niezwykle miłej atmosferze możecie tu odpocząć, a jeżeli dopisze Wam szczęście to również macie szansę spotkać autora przewodnika we własnej osobie, a może nawet i Nas.

Komentarze

  1. Jeśli ktoś jest zainteresowany życiem na bielanach to polecam nową inwestycję mieszkaniową - Nowe Bielany 2. Na pierwszym etapie prace już zostały zakończone i można podziwiać nowoczesne i różnorodne mieszkania. Dzięki tym mieszkaniom można zakochać się w warszawie na nowo ;))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kim jest Hajota?

Spacerując ulicami często patrzymy na ich nazwy. Gdy noszą one czyjeś nazwisko to w większości wypadków wiemy, lub przynajmniej coś nam się kojarzy, kim ta osoba była, czym sobie na taki zaszczyt zasłużyłam. Zdarza się jednak inaczej, część patronów jest bardzo tajemnicza. O takim właśnie tajemniczym patronie chcemy Wam dziś opowiedzieć. Wśród wielu cichych uliczek na Starych Bielanach znajduje się jedna, która szczególnie nas dziś interesuje - Ulica Hajoty.  Jak podaje Jarosław Zieliński w swojej książce Bielany : przewodnik historyczno-sentymentalny ulica ta istnieje od 1928 roku. Informacja ta znajduje swoje potwierdzenie w książce Jana Kasprzyckiego Korzenie miasta. T. 5 , w którym możemy przeczytać bardzo interesujący fragment.  Właścicielami krasnoludkowych domków byli przeważnie ludzie niezamożni, ale prości i życzliwi, którzy w swych ogródkach chętnie widzieli małych miłośników przyrody. Pozwalali patrzeć z bliska na grządki kwietne i warzywne, na harcu...

Pan Wołodyjowski na Bielanach

Każdy kto czytał "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza lub chociaż widział ekranizację Jerzego Hoffmana, powinien bez trudu rozpoznać kim jest postać w białym habicie. To pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski, który z inicjatywy miejscowego proboszcza, ks. Wojciecha Drozdowicza, na początku 2008 roku zagościł na wieży kościoła pokamedulskiego na Bielanach. Blisko dwumetrowa postań ma twarz Tadeusza Łomnickiego, a jej autorem jest Robert Czerwiński. Pojawieniu się Małego Rycerza towarzyszyło skomponowanie przez Michała Lorenca hejnału "Memento mori", który rozbrzmiewa z wieży kościelnej. Sam kościół, początkowo drewniany, wraz z budynkami klasztornymi wzniesiony został dla zakonu kamedułów, sprowadzonych z bielan krakowskich, w XVII wieku. Jego fundatorami byli królowie Władysław IV i Jan Kazimierz. W latach 1669-1710, w stylu późnobarokowym, zbudowany został kościół murowany oraz założenia klasztorne wraz z 13 eremami. Wnętrza kościoła zdobi stiukowa ...

Miasto44

Jak zapewne wszyscy wiedzą w tym roku obchody 70 rocznicy Powstania Warszawskiego miały dosyć rozbudowany charakter, można powiedzieć jak zwykle w przypadku okrągłej daty. Jednak tym co na pewno było wyróżniającym elementem tych działań była organizacja specjalnego przedpremierowego pokazu filmu Miasto 44 w reżyserii Jana Komasy dla prawie 12 000 widzów na Stadionie Narodowym.  My tam byliśmy, film widzieliśmy i chcemy się Wami podzielić wrażeniami z tego wydarzenia. Na wstępie trzeba powiedzieć, że w dosyć niedługim czasie po projekcji właśnie reżyser stwierdził, że prace nad filmem się nie zakończyły i nie jest to finalny obraz. Potem nastąpiło pewne dementi, że była jednak to projekcja specjalnej wersji przygotowanej do emisji właśnie tym konkretnym miejscu i czasie. Wobec tego i my pozwolimy uczynić sobie pewne zastrzeżenie, że nasza recenzja, choć lepiej było by powiedzieć notatka dla naszych czytelników, jest bardzo subiektywnym zapisem wrażeń i odczuć jakie mieli...