Przejdź do głównej zawartości

Błyszcząca Warszawa



Jak co roku zimą Warszawa rozbłyska tysiącem barw i światełek. Jak co roku też nie możemy się oprzeć by nie pójść na choć jeden spacer w takiej właśnie aurze i nie zobaczyć choć część z pięknych dekoracji. Dlatego dziś właśnie taki spacer Wam pokarzemy.




Pierwsza iluminacja pojawiła się w Warszawie w 2008 roku, obejmowała ona wówczas jedynie Krakowskie Przedmieście, plac Zamkowy, a także uliczki Nowego i Starego Miasta. Z roku na rok elementów i udekorowanych miejsc jest coraz więcej. W tym roku do długiej listy dołączyły takie miejsca jak ulica Świętokrzyskaplac Powstańców Warszawy, czy plac Wileński. 











W tym roku powróciło wiele elementów znanych z lat ubiegłych, jak choćby inna co roku choinka na placu Zamkowym, czy miś opowiadający bajki na Rynku Nowego Miasta. Jest też wiele nowości, wśród nich dekoracja nazwana "Świąteczna pocztówka". Każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Jesteśmy bardzo ciekawi, która z dekoracji jest Waszą ulubioną. 





Jeśli ktoś chciałby się czegoś dowiedzieć czegoś więcej o świątecznych dekoracjach to zapraszamy na stronę Urzędu Miasta. Tam znajdziecie dokładne opisy i lokalizacje wszystkich elementów tegorocznej iluminacji. Na koniec nie pozostaje nam nic innego niż zaprosić Was na spacer po jeszcze błyszczącej Warszawie, ale spieszcie się to już ostatnie dni kiedy można ją oglądać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Złoto-Czerwone

Tym razem post będzie nietypowy, bo w zasadzie tylko informacyjny. Każdy bowiem z naszych czytelników chyba wie, a przynajmniej taką mamy nadzieję, jakie są oficjalne barwy i flaga Warszawy. Można je zobaczyć nie tylko na środkach komunikacji miejskiej, ale również w herbie. Flaga składa się z dwóch poziomych pasów o równej szerokości. Zgodnie ze Statutem miasta "Barwami Miasta są kolory żółty i czerwony ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru żółtego a dolny koloru czerwonego".  W wielu źródłach zaś kolor żółty jest zwany kolorem złotym. Decyzja ta wprowadzona została w życie jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Bezpośrednio po wojnie jednak nie powrócono do niej. Stało się to dopiero na mocy Uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy nr 18 z dnia 15 sierpnia 1990 r. w sprawie "przywrócenia tradycji przedwojennej w zakresie herbu, barw miejskich, pieczęci...".  Wielu z naszych czytelników ch

Kim jest Hajota?

Spacerując ulicami często patrzymy na ich nazwy. Gdy noszą one czyjeś nazwisko to w większości wypadków wiemy, lub przynajmniej coś nam się kojarzy, kim ta osoba była, czym sobie na taki zaszczyt zasłużyłam. Zdarza się jednak inaczej, część patronów jest bardzo tajemnicza. O takim właśnie tajemniczym patronie chcemy Wam dziś opowiedzieć. Wśród wielu cichych uliczek na Starych Bielanach znajduje się jedna, która szczególnie nas dziś interesuje - Ulica Hajoty.  Jak podaje Jarosław Zieliński w swojej książce Bielany : przewodnik historyczno-sentymentalny ulica ta istnieje od 1928 roku. Informacja ta znajduje swoje potwierdzenie w książce Jana Kasprzyckiego Korzenie miasta. T. 5 , w którym możemy przeczytać bardzo interesujący fragment.  Właścicielami krasnoludkowych domków byli przeważnie ludzie niezamożni, ale prości i życzliwi, którzy w swych ogródkach chętnie widzieli małych miłośników przyrody. Pozwalali patrzeć z bliska na grządki kwietne i warzywne, na harcujące na s

Pan Wołodyjowski na Bielanach

Każdy kto czytał "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza lub chociaż widział ekranizację Jerzego Hoffmana, powinien bez trudu rozpoznać kim jest postać w białym habicie. To pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski, który z inicjatywy miejscowego proboszcza, ks. Wojciecha Drozdowicza, na początku 2008 roku zagościł na wieży kościoła pokamedulskiego na Bielanach. Blisko dwumetrowa postań ma twarz Tadeusza Łomnickiego, a jej autorem jest Robert Czerwiński. Pojawieniu się Małego Rycerza towarzyszyło skomponowanie przez Michała Lorenca hejnału "Memento mori", który rozbrzmiewa z wieży kościelnej. Sam kościół, początkowo drewniany, wraz z budynkami klasztornymi wzniesiony został dla zakonu kamedułów, sprowadzonych z bielan krakowskich, w XVII wieku. Jego fundatorami byli królowie Władysław IV i Jan Kazimierz. W latach 1669-1710, w stylu późnobarokowym, zbudowany został kościół murowany oraz założenia klasztorne wraz z 13 eremami. Wnętrza kościoła zdobi stiukowa