Przejdź do głównej zawartości

Getto Warszawskie i pamięć o nim


W związku z 70 rocznicą Powstania w Getcie pisaliśmy ostatnio o pomnikach związanych z warszawskimi Żydami. Dziś chcielibyśmy opowiedzieć Wam krótko o samym getcie, a także o tym co z niego zostało i co je upamiętnia na ulicach stolicy.

Zacznijmy może od początku i cofnijmy się do października 1939 roku. Wtedy to, wraz z wkroczeniem Niemców do Warszawy, rozpoczęły się represje skierowane przeciwko ludności żydowskiej. Pierwszą z nich było utworzenie w miejsce Gminy Żydowskiej - Judenratu, Rady Żydowskiej. Od samego początku rozpoczęto też skupianie Żydów w wyznaczonych dzielnicach, a wkrótce pojawiły się też pierwsze druty kolczaste i tabliczki Zaraza, wstęp dla żołnierzy wzbroniony.  1 grudnia 1939 roku nakazano ludności żydowskiej noszenie na prawym przedramieniu opaski z gwiazdą Dawida. 

1 kwietnia 1940 roku Judenrat zmuszony został do rozpoczęcia budowy muru, którą ukończono w czerwcu tego samego roku. Mur miał 3 metry wysokości i zwieńczony był drutem kolczastym. Wielokrotnie murem stały się ściany istniejących budynków. 2 października, podczas święta Jom Kipur, gubernator dystryktu warszawskiego Ludwig Fischer podpisał rozporządzenie o utworzeniu getta. Decyzja została ogłoszona przez uliczne megafony. 

16 listopada 1940  roku getto warszawskie zostało oficjalnie zamknięte. W początkowym okresie obejmowało ono 307 ha i mieściło ok. 400 tys. osób. Stopniowo jego powierzchnia była zmniejszana, w konsekwencji w grudniu 1941 roku powstały tzw. małe i duże getto. W styczniu 1942 roku połączyła je znana z licznych zdjęć drewniana kładka wznosząca się nad aryjską częścią miasta. Poza mieszkańcami Warszawy do getta trafiali również Żydzi z podwarszawskich miejscowości. Do marca 1941 roku liczba jego mieszkańców wzrosła do 460 tys., a zagęszczenie wewnątrz obrębu murów wynosiło wówczas 120 tys. osób na km kw. Według szacunków jesienią tego samego roku aż 65 % mieszkańców getta pozostawało bez środków do życia. Zarówno opuszczanie jego terenu przez Żydów, jak i pomoc przebywającym tam Żydom były surowo karane. 

Wiosną 1941 roku nasiliły się w getcie łapanki i wywózki do obozów pracy. Stale pogarszające się warunki życia spowodowały, że część z przebywających tu osób zdecydowała się na podjęcie działalności konspiracyjnej. Jako pierwszy, w marcu 1942 roku, powstał Blok Antyfaszystkowski. On to stał się zalążkiem utworzonej kilka miesięcy później Żydowskiej Organizacji Bojowej. Jesienią tego samego roku powstał zaś Żydowski Związek Wojskowy. Poza akcjami zbrojnymi konspiratorzy rozpoczęli również tworzenie podziemnego archiwum getta, inicjatorem tych działań był Emanuel Ringelblum. 


Wraz z początkiem 1942 roku Niemcy przystąpili to Akcji Reinhard, która miała "ostatecznie zlikwidować kwestię żydowską" w Generalnej Guberni. Wiosną do warszawskiego getta zaczęły docierać transporty Żydów z innych rejonów kraju, a przywożono i umieszczano tu również Romów. W maju wzniesione zostały nowe mury przy bocznicach kolejowych przy ul. Stawki. 22 lipca 1942 roku rozpoczęła się wielka akcja likwidacji getta. Niemal codziennie z Umschlagplatzu kilka tysięcy Żydów wywożonych było do obozów. Źródła niemieckie podają, że wciągu 46 dni wywieziono 253 742 Żydów. Według źródeł żydowskich ludność getta zmniejszyła się o ponad 300 tys., w liczbie tej są też ci, którzy zostali zabici na miejscu i ci, którym udało się uciec na stronę aryjską. Notatki Ludwiga Fischera wskazują, że na terenie getta pozostało ok. 35 tys. Żydów. W sierpniu 1942 roku całkowitej likwidacji uległo tzw. małe getto. 

Ci, którzy pozostali za murem w większości, potocznie mówiąc, nie mieli nic do stracenia. 18 stycznia 1943 roku przy próbie wywiezienia 8 tys. Żydów mieszkańcy getta stawili zbrojny opór Niemcom. Wynikiem tej akcji było czasowe wstrzymanie wywózek, Niemcy nie wchodzili również nocą do getta, a także zaprzestali przeszukiwania piwnic. 


W nocy z 18 na 19 kwietnia 1943 roku teren getta został otoczony. Rankiem oddziały liczące ok. 2 tys. ludzi (w tym blisko 1 tys.  funkcjonariuszy SS,  367 polskich granatowych policjantów, 166 strażaków, blisko setka żołnierzy i oficerów Wermachtu i 337 Rosjan z batalionu strażników z Trawnik) wkroczyło do getta celem stłumienia Powstania i ostatecznej likwidacji warszawskiego getta. Żydowscy bojownicy stawili im opór, zmuszając Niemców do wycofania się. Rozpoczęło się powstanie w getcie. Do pierwszych dni maja powstańcy zaciekle bronili poszczególnych domów i bunkrów. Niemcy rozpoczęli jednak systematyczne wysadzanie bunkrów i palenie kolejnych domów. 16 maja o 20:15 oddziały niemieckie wysadziły Wielką Synagogę przy ul. Tlomackie, kończąc tym samym akcję likwidacji getta i zarazem zdławienia powstania w nim. Po zakończeniu walk cały teren dawnego getta został spalony i zrównany z ziemią.




Nie wszystko jednak udało się zniszczyć, do dziś można bowiem natrafić na fragmenty murów getta. Nie jest niestety prosto trafić do większości z nich, są bowiem ukryte w przestrzenii miasta. Bardzo różny jest również stopień ich  oznaczenia i zabezpieczenia. Wkrótce postaramy się w osobnym poście opisać to co pozostało z murów getta, tak by każdy zainteresowanym mógł te fragmenty odnaleźć.




19 listopada 2008 roku odsłonięto 21 pomników, które upamiętniają przebieg murów getta. W skład każdego takiego pomnika wchodzi płaskorzeźbiona mapa ówczesnej Warszawy z zaznaczonymi granicami getta i miejscem gdzie stoi dany pomnik. Poniżej umieszczono tablice informacyjne w języku polskim i angielskim, które informują o roli danego miejsca w getcie i ukazują je na zdjęciach archiwalnych. 14 tych tablic umieszczonych jest na białych betonowych słupach umieszczonych na kostce brukowej, reszta bezpośrednio na murach i budynkach.


Na chodniku, bądź trawniku przy pomniku znajdują się płyty wyznaczające dokładny przebieg muru. Wyryto na nich napis Mur Getta w języku polskim i angielskim, a także daty 1940-1943. Daty są jedynie symboliczne gdyż poszczególne fragmenty muru istniały krócej. Wybory tych 21 ważnych historycznie miejsc dokonali Ewa Pustoła-Kozłowska i historyk Jan Jagielski. Projekt pomników przygotowany został zaś przez Eleonorę Bergman i Tomasza Leca. 26 stycznia 2010 roku odsłonięta została 22 tablica. Znajduje się ona na terenie XII LO im. H. Sienkiewicza i powstała z inicjatywy jego uczniów i nauczycieli.

Zarówno o historii getta i jego mieszkańcach, jak i o samym powstaniu napisano wiele zarówno w formie drukowanej, jak i elektronicznej. Każdy zainteresowany tym tematem znajdzie więc bez trudu kolejne informacje. Jedyne co możemy więc zrobić na koniec to zachęcić wszystkich naszych czytelników do spaceru. A gdy spacerując ulicami dawnego getta natraficie na jego pozostałości wspomnijcie ludzi Polaków, Żydów, Romów i przedstawicieli innych nacji, którzy tu żyli i ginęli w latach wojny i okupacji 1939-1945. Cześć Ich pamięci !!

Komentarze

  1. Pomyśleć, że ludzie ludziom zgotowali ten los.
    Zrobiłam podobne zdjęcie jak Wasze, to pierwsze opublikowane w tym poście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety ludzie od zawsze byli dla siebie okrutni. To się nie zmieniło od lat.
    Co do zdjęcie to wydaje mi się, że jest bardzo wymowne pokazuje jak w przestrzeni miasta wyglądała dzielnica zamknięta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kim jest Hajota?

Spacerując ulicami często patrzymy na ich nazwy. Gdy noszą one czyjeś nazwisko to w większości wypadków wiemy, lub przynajmniej coś nam się kojarzy, kim ta osoba była, czym sobie na taki zaszczyt zasłużyłam. Zdarza się jednak inaczej, część patronów jest bardzo tajemnicza. O takim właśnie tajemniczym patronie chcemy Wam dziś opowiedzieć. Wśród wielu cichych uliczek na Starych Bielanach znajduje się jedna, która szczególnie nas dziś interesuje - Ulica Hajoty.  Jak podaje Jarosław Zieliński w swojej książce Bielany : przewodnik historyczno-sentymentalny ulica ta istnieje od 1928 roku. Informacja ta znajduje swoje potwierdzenie w książce Jana Kasprzyckiego Korzenie miasta. T. 5 , w którym możemy przeczytać bardzo interesujący fragment.  Właścicielami krasnoludkowych domków byli przeważnie ludzie niezamożni, ale prości i życzliwi, którzy w swych ogródkach chętnie widzieli małych miłośników przyrody. Pozwalali patrzeć z bliska na grządki kwietne i warzywne, na harcu...

Pan Wołodyjowski na Bielanach

Każdy kto czytał "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza lub chociaż widział ekranizację Jerzego Hoffmana, powinien bez trudu rozpoznać kim jest postać w białym habicie. To pułkownik Jerzy Michał Wołodyjowski, który z inicjatywy miejscowego proboszcza, ks. Wojciecha Drozdowicza, na początku 2008 roku zagościł na wieży kościoła pokamedulskiego na Bielanach. Blisko dwumetrowa postań ma twarz Tadeusza Łomnickiego, a jej autorem jest Robert Czerwiński. Pojawieniu się Małego Rycerza towarzyszyło skomponowanie przez Michała Lorenca hejnału "Memento mori", który rozbrzmiewa z wieży kościelnej. Sam kościół, początkowo drewniany, wraz z budynkami klasztornymi wzniesiony został dla zakonu kamedułów, sprowadzonych z bielan krakowskich, w XVII wieku. Jego fundatorami byli królowie Władysław IV i Jan Kazimierz. W latach 1669-1710, w stylu późnobarokowym, zbudowany został kościół murowany oraz założenia klasztorne wraz z 13 eremami. Wnętrza kościoła zdobi stiukowa ...

Złoto-Czerwone

Tym razem post będzie nietypowy, bo w zasadzie tylko informacyjny. Każdy bowiem z naszych czytelników chyba wie, a przynajmniej taką mamy nadzieję, jakie są oficjalne barwy i flaga Warszawy. Można je zobaczyć nie tylko na środkach komunikacji miejskiej, ale również w herbie. Flaga składa się z dwóch poziomych pasów o równej szerokości. Zgodnie ze Statutem miasta "Barwami Miasta są kolory żółty i czerwony ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru żółtego a dolny koloru czerwonego".  W wielu źródłach zaś kolor żółty jest zwany kolorem złotym. Decyzja ta wprowadzona została w życie jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Bezpośrednio po wojnie jednak nie powrócono do niej. Stało się to dopiero na mocy Uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy nr 18 z dnia 15 sierpnia 1990 r. w sprawie "przywrócenia tradycji przedwojennej w zakresie herbu, barw miejskich, pieczęci...".  Wielu z naszych czytelników ch...